środa, 16 lipca 2014

Rozdział 13


Popatrzyłam na Zayna, który właśnie puścił mi oczko, odgarnęłam kosmyk swoich czarnych włosów i uniosłam lekko usta do góry i kiwnęłam głową aby szedł za mną. Podążałam szybko do góry, w koncu gdy już znalazłam się w pokoju za mną staną Zayn przytulił mnie i zaczął obdarowywać mnie czułymi pocałunkami w szyje, potem odwrócił mnie do siebie i zaczął się namiętny pocałunek chciałam go więcej, źle on na mnie działa . 
-Tęskniłem .
-Ja też - Zayn pocałował mnie w czoło i mocno do siebie przytulić, taki znak dawał mi uczucie bezpieczeństwa, kocham go i czuje, że to wcale nie zwykłe zauroczenie to będzie coś wielkiego . - Czemu nie przyszedłeś z Perrie ? - Zayn popatrzył na mnie jakby zszokowany, powiedziałam coś nie tak ? 
-Przecież obiecałem Ci, że jeszcze dziś z nią zerwę myślisz, że mógłbym nie dotrzymać słowa ?
-Bardzo była zła ?
-Nawet nie można w sumie powiedzieć, że to zerwanie było dwustronne .
-To dobrze 
-Tak ? 
-Tak -pokiwałam głową i  pocałowałam go usta, a on przycisną mnie bardziej i zwykły buziak zamienił się w namiętny . 
-Uwielbiam Cię - ponownie się do niego przybliżyłam i mocno z czułością pocałowałam. 
-Musze już iść chłopcy pewnie się martwią gdzie jestem, a zaraz jedziemy, a ty dziś poćwicz sobie bo jutro twój pierwszy i zwycięski casting, wieże w to ze wygrasz jesteś w końcu jedyna w swoim rodzaju . 
-Tak, tak okaże się - puściłam mu jeszcze buziaka w powietrzu i pożegnałam tego cudownego i MOJEGO Zayna . Gdy drzwi się zamkneły po chwili znów usłyszałam jak ktoś wchodzi, to znów on może czegoś zapomniał ? Jego mina była dość dziwna wyrażała ....smutek ? 
-Zapomniałem Ci jeszcze powiedzieć, że nikt na razie nie może się o nas dowiedzieć .
-Co? Dlaczego ?
-Dopiero co zerwałem z Perrie nie chce, żebyś miała na razie kłopoty z mediami i fankami .
-Jasne dla mnie to nie problem 
-Jesteś najlepsza - Zayn podszedł do mnie wziął na ręce i pocałował potem odstawił na ziemię i już ostanti raz się ze mną pożegnał . Zasiadłam do komputera muszę poszukać sobie jakąś piosenke na ten casting w sumie już nawet chyba wiem co zaśpiewam "Lorde-Royals" uwielbiam te piosenke i tekst wszystko jest świetne, więc w sumie pozostaje mi ją tylko prześpiewać z dwa razy umyć się i iść spać . 

--Dzień póżniej, godzina 09.32-----

Robiłam sobie kawe gdy do domu wpadli chłopcy, nawet rano nie mam spokoju, czy oni nie śpią !? No nie ważne, ciekawe co tym razem jest powodem tego ich entuzjazmu . 
-Gotowa ? - odezwał się Liam 
-Jeszcze mam 2 godziny .-Powiedziałam w lekkim szoku .
-Nie o to nam chodziło - Tym razem wypalił szybko Harry
-Tylko ?- Nadal patrzyłam na wszystkich w osłupieniu 
-Czy masz gotowa piosenkę ? 
-Tak, mam .
-Świetnie, to dajesz 
-Co mam dawać?- tym razem wszyscy wybuchli śmiechem, a ja nadal nie wiedziałam o co chodzi . 
-Chodzi nam o to abys ją zaśpiewała
-Teraz, tak tu ? Teraz ?! - O boże nie lubie dla kogoś śpiewać już wole stać na scenie i śpiewać dla nieznających mnie ludzi niż przy nich, wiem, wiem jestem dziwna . 
-No tak, nie mów że się wstydzisz ? 
-Nie ... po prostu trzeba mi gitare
-Zaraz Ci przyniosę -ach, Zayn .. zamorduje Cię potem . Zrobił to specjalnie bo widziałam ten jego bezczelny uśmieszech gdy na mnie popatrzył, grrr nie wie z kim zadziera. Po paru sekundach Zayn przyszedł z piękną gitarą, podał mi ją, a ja zmierzyłam go tylko wzrokiem w stylu "zabije cie" . 
-Ok, zaczynam tylko błagam mówcie prawdę jak brzmię i jak brzmi ta piosenka . - Zaczełam stukać w gitare i wydobywałam z niej pierwsze dźwięki, zamknęłam oczy i wydobyłam pierwsze słowa testu, gdy już skonczyłam otworzyłam oczy a wszyscy patrzyli na mnie w osłupieniu . 
-Jesteś genialna, musisz to wygrać .- Powiedział Niall uśmiechnęłam się do niego mile i popatrzyłam na Zayna który uśmiechał się, a gdy spojrzał mi w oczy widziałam w nich iskierki, był mega słodki kiedy tak na mnie patrzył .
-Dzięki, ale teraz na serio musze się zbierać bo niedługo sie zaczyna wszystko .-Pobiegłam do góry weszłam do łazienki umyłam się, przepłukałam twarz, umyłam zęby, rozczesałam włosy i tak dalej .W końcu wyszłam z łazienki aby pójść się ubrac .
-Ślicznie wyglądasz - Zayn.... co on tu robi jestem nieubrana, cholera.
-Zayn ! Mogłeś uprzedzić
-Wiem ale musiałem się pożegnać bo my już jedziemy do domu i spotkamy sie dopiero na castingu .
-Dobrze .. -Dałam mu buziaka w policzek, a potem w usta - w takim razie do zobaczenia .
-Odwróciłam się i podeszłam do szafki wyciągłam krótką bluzkę i spodenki, ponieważ było gorąco na polu a ja nie chciałam się spalić. Spojrzałam na zegarek, który pokazywał godzinę 11:45, a zaczyna się wszystko o 12:00 juz powinnam jechać, mam nadzieje, że została Danielle miała na mnie poczekać na dole .
-Danielle ?
-Tak ?
-Już myślałam, że nie przyjechałaś - uściskałam moją Danielle i ucałowałam w policzek
-Nie wystawiłabym Cię - Uśmiechnęła się i ruchem ręki pokazała abyśmy już wyszły . Podjechaliśmy pod budynek w którym wszystko miało się zaraz rozpocząć, weszliśmy do środka, a tam kosmiczne tłumy nie mozna się było przebić w końcu jakaś pani dała mi numerek na koszulkę byłam .....1656   weszłam dalej i ujrzałam chłopców, byli w jakiś dziwnych strojach, na początku nie mogłam rozpoznać nikogo ale oczy Zayna wszędzie bym poznała, podeszłam do niego i zasłoniłam mu oczy .
-Zgadnij kto
-Ciocia Amelia ?
-Dupeeek - zaśmiałam się z niego, a on odwrócił się i pocałował
-skąd wiedziałam ze to ja  ?
-Twoje oczy.. - popatrzylam na niego pocałowałam. Uśmiechnął się i znów spojrzał mi głęboko w oczy - Czemu tak dziwnie się ubraliście ?
-Żeby nas nikt nie poznał, gdyby ktokolwiek sie dowiedział, że tu jesteśmy juz dawno byłbym bez spodni i bluzki . Oni do wszystkiego są zdolni .
-No tak, fani ...
-Jaki masz numer ?
-Yyy.. 1656 - Zayn popatrzył na mnie jak by zobaczył ducha -Coś nie tak ?
-To mój numer miałem ten sam numer gdy tu zaczynałem .
-Nie możliwe-  Miałam ochote sie popłakać, to jest dopiero zbieg okoliczności .
-Mam nadzieje, że i tobie przyniesie szczęście kochanie.
-Dziękuje .

------4 godziny później----

Ludzie wychodzili ze sceny niektórzy szczęliwi inni z płaczem żal mi było niektórych osób, kiedy w końcu miejsce się zwolniło usiedliśmy i nadal czekaliśmy na wywołanie mojego numeru nawet nie wiedziałam dokładnie który był teraz bo jakoś tak mi się usneło na chwile i nie słyszałam nic . Zayn siedział koło mnie i trzymał moją dłoń, chłopcy poszli coś do jedzenia bo Niall nam już tutaj umierał Danielle siedziała z Liamem na kolanach, popatrzyłam na nią ona mrugneła tylko okiem i się uśmiechnęła.
-Prosimy numer.... 1656 - Osłupiałam, wstałam szybko z miejsca i podążyłam w stronę sali, tam dostałam mikrofon i pełna obawy weszłam na scenę, światła mnie oślepiły, ale szybko przyzwyczaiłam oczy .
-Jak sie nazywasz ?
-Amy, Amy Gonzalez
-Co nam zaspiewasz Amy ?
-Royals
-Prosimy  . - Zamknełam oczy i usłyszałam nadchodzącą pierwszą zwrotkę, zaczęłam śpiewać czyli robiłam to co od zawsze tylko zwykle bylo to tylko dla siebie, a nie dla innych. Gdy skończyłam tę piękną piosenkę otworzylam oczy, a wszyscy zaczeli bić brawa poleciała łezka gdy wszyscy ucichli .
-Cudne ... na prawdę dzięki tobie właśnie pokochałem te piosenkę .- Po wszystkich slowach jury popłakałam się ze szczęścia wszyscy byli mega mili i zachwycali się moim głosem, na prawde jest aż tak dobry ? Nigdy jakos tego tak nie brałam za bardzo pod uwagę, śpiewałam bo lubiłam, tyle . Wyszłam, a raczej wybiegłam z sali i rzuciłam się w ramiona Zayna i popłakałam .
-Udało Ci się ?
-Taaaak!- wszyscy na mnie skoczyli i gratulowali .
-Nie cieszmy się tak, to dopiero tylko casting - powiedziałam
-Racja, ale dla mnie i tak jestes zwycięsca - pocałował mnie prosto w usta a cała 5 zrobiła głośne "uu" i wyszliśmy z budynku, aby pojechać do domu i odpocząć .

____________________________
Rozdział ... taki o saama nie wiem jak go ocenić, jest zwykły ale jak dobrze wiedzieć na jakies akcje trzeba się mega długo na czekać do jutra pyśki, bo jak na razie nie mam planów :D


1 komentarz:

  1. super wpis :) piękny nagłówek !

    http://nikoladrozdzi.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń