czwartek, 17 lipca 2014

Rozdział 14

Nie mogłam uwierzyć w to co się wczoraj stało, nie spodziewałam się takich miłych słów od strony jury, czekam mnie jeszcze dużo pracy, nie chodzi mi o to aby to wygra ale chce się przekonać czy na prawdę jestem choć troszkę dobra, przez cały czas gdy śpiewałam myślałam o mamie, ona dawała mi więcej pewności siebie i wiary. Dziś miałam wybrać się do studia aby trochę potańczyć razem z Danielle tak byliśmy umówione, niestety jak się okazało Liam ją dziś zaprosił na kolację i nie może przyjść, więc pójde sama nic mi się nie stanie . Wziełam do ręki jabłko i wyszłam z domu, byłam bardzo w pozytywnym nastroju, wszystko świetnie jak na razie mi się układało, zero zmartwień, kłopotów.. idealnie, ale lepiej nie zapeszać.
Po 15 minutach doszłam do budynku otworzyłam drzwi i weszłam do środka, przywitałam się i poprosiłam o klucz do tej co zawsze sali czyli 7 i poszłam się rozgrzać .

Usiadłam sobie na podłodze i zmęczona powoli próbowałam złapać spokojny oddech, nie było mi jednak dane skończyć swojego "odpoczynku", gdyż ktoś z hukiem wszedł do środka, było to Dean.
-Przepraszam za ten huk .
-Nic się nie dzieje
-Skończyłaś już tańczyc ?
-Owszem, właśnie miałam się zbierać .
-Nie dałabyś się czasem skusić na jakąś kawe ?
-O 18 ? - Widać, że Dean dziwnie się zachowywał był jakby troszke rozkojarzony
-To na ciastko i herbate
-Niech będzie - Uśmiechnełam się, a Dean wypuścił powietrze z płuc co bardzo mnie rozśmieszyło ale nie chciałam by poczuł się nie zręcznie więc się opanowałam i wyszłam razem z Deanem z sali .
Po paru minutach znaleźliśmy się koło małej kawiarenki która wyglądała na bardzo przytulną, Dean jak dżentelmen otworzył mi drzwi i dodał "panie przodem" co nie mogłam inaczej odebrać jak śmiechem . Zasiedliśmy do stolika i podeszła do nas bardzo sympatyczna dziewczyna ok. 19 lat .
-Podać coś ?
-Ja poproszę ciasto czekoladowe i latte
-Ja to samo . -Spojrzał na kelnerke, a później na mnie - Podobno o 18 nie pijesz kawy .
-Ale jednak się skusiłam.
-Tak, kobiety zmienne są.
-Co racja, to racja - uśmiechnęłam się do Deana, po czym i on również odpowiedział tym samym.
-Więc Amy, co tam u ciebie zmieniło się coś od tych, dwóch dni ?
-A i owszem dużo, dostałam się do 2 etapu w x-factorze .
-Wow, gratuluje czemu teraz mi o tym dopiero mówisz?, na prawdę gratuluje nie miałem pojęcia nawet, że śpiewasz..
-Nie lubie się jakoś specjalnie tym chwalić.
-A powinnaś umiejętność śpiewania czy tańca to na prawdę coś niezwykłego . -Podeszła do nas ta sama kelnerka i podała zamówione przez nas rzeczy. Kiedy już upiłam łyk, posniosłam do góry głowe gdyż do moich uszu doszły śmiechy i głosne krzyki jakiś chłopców, którzy z hukiem wchodzą do kawiarni, ale zaraz zapada cisza i zasiadają spokojnie do stolika, popatrzyłam jeszcze raz i nie wierzyłam własnym oczom to byli chłopcy ! Tak Ci chłopcy którzy ciągle przesiadują u niej w domu, co oni tu robią, o boże, Zayn. Oby mnie nie zauważył nie chce potem niepotrzebnych pytań w stylu, "kim jest dla ciebie ten koleś ? " teraz na prawdę modliłam się o to aby nie popatrzył w ich stronę, ale w końcu to tylko ciasto i kawa z kolegą chyba nie zabronione jest coś takiego ?  Moja " pozytywna energia" już sie wyładowała, i teraz moja mina wyrażała strach przed tym, że zaraz może sie stać nieprzyjemnie.
-Wszystko w porządku Amy ? - Szlak by go trafił czy on musiał wypowiedzieć jej imie ? zaraz gdy z tyłu siedzi Zayn ? Cholera oby tylko nic nie usłyszał. Pokiwałam głową, że wszystko jest dobrze i zabrałam się do zjedzenia jak najszybciej ciasta i wypicia kawy, nie było mi niestety skończyć gdy nagle ktoś głośno wymówił moje imie w zdziwieniu, był to Niall, zabije go...
-Cześć... - powiedziałam nie ukrywając swojego zażenowania, spojrzałam na Zayna który miał obojętną minę ale wiedziałam, że w środku się w nim gotuje, pewnie nie chciał robić afery, żeby jakieś media się nie zleciały, było mi trochę głupio ale no w końcu to tylko kolega! -To jest Dean, Dean to są chłopcy z One Direction, mam nadzieje, że znasz i nie muszę ich Ci przedstawiać.
-Taak, siema lubie waszą muzykę, na prawdę - Dobrze, że Dean pomagał jej wyjśc jakoś z tyj krępującej sytuacji .
-Deana poznałam w studio do którego chodzę tańczyć - potkreśliłam słowo "studio" i "tańczyć" przy tym patrząc na Zayna aby nie był o to zły .- A tak właściwie to już się zbieram, więc muszę cię pożegnać Dean - zwróciłam się teraz do Deana który miał mine jakby chciał jakiś wyjaśnień i prawdę mówiąc nie dziwie się mu.
-Och, odprowadzę Cię
-Dziękuje ale chce się przejść sama, pogadamy jutro, ok ?
-Jasne, to pa - Uśmiechnełam się i wyszłam z tej kawiarni jak najszybciej tylko mogłam nie chodziło o to, aby uciec przed Zaynem wręcz przeciwnie byłam prawie pewna, że nie będzie zły w końcu to była tylko zwykła kawa z KOLEGĄ.
-Amy - Usłyszałam za sobą głos Zayna, odwróciłam się na pięcie i spojrzałam jak za mną podąża .
-Jesteś zły? - Zayn wyglądał jak zawsze - obojetnie .Czy on potrafi mieć jakieś inne twarze, a nie tylko ta jedna i ta sama obojętność, tak jakby nigdy i nic go nie nurtowało i jakby niczym się nie przejmował.
-Szczerze?
-Oczywiście. - spojrzał na mnie z irytacją .
-Zależy kim on dla ciebie jest ...
-Kolegą
-W takim razie Ci ufam i wierze
-I co to tyle, wszystko co masz do powiedzenia, nie wierze .
-Chcesz żebym się wściekł i wyzywał cię od dziwek, szmat, a potem za toba latał i przepraszał ? Nie znasz mnie Amy, jeżeli tak mówisz to jest prawdą nie zobaczyłem was ani przytulających się ani całujących więc o co mam się wściekać, o to że sobie z nim piłaś kawe? - Zayn się zaśmiał, a ja byłam totalnie oszołomiona jego zachowaniem, bardzo mi zaimponował, miał bardzo dobry tok myślenia, miał rację i to stu procentową.
-Jesteś niesamowity - nagle cicho z moich ust wymskły mi się te słowa których pożałowałam bo wolałabym, aby zostały w mojej głowie.
-Bo.. powiedziałem to co myśle?
-Dokładnie, to się ceni Zayn, pocałowałbym Cię ale jak widzisz jesteśmy w centrum obserwacji tych sławetnych paparazzi .
-W takim razie chodźmy do domu - Zayn spojrzał na mnie jakby miał mnie zaraz rozebrać, na prawdę tak sie czułam .
___________________________________________________________
HAH mówiłam, że dziś dodam :D nigdy bym was nie okłamała jest ale trochę późno iż jakoś tak normalnie nie wiedziałam o czym pisać, świadczy o tym właśnie ten o to rozdział. Kolejny już jutro o ile się wyrobię ze wszystkim, i chciałabym jeszcze podziękować za liczne wyświetlenia :D Do zobaczenia !! <3


8 komentarzy:

  1. Super rozdział :)))

    ------------------------

    Nwm gdzie mogę zostawić spam,wiec pozwól ze tutaj napisze ;) przepraszam...

    Ona - miła, delikatna, wrażliwa, cicha...
    On - niebezpieczny, "bad boy" który wmiesza się w każde niebezpieczeństwo.
    Jednak kiedy spotka ją, swoją dawną przyjaciółkę wszystko się zmieni. Nie da jej skrzywdzić. Stanie się najważniejszą osobą w jego życiu. Ich przyjaźń zamieni się w coś więcej. Przekonaj się sam :) Zapraszam
    http://it-makes-no-sense-to-live-in-sorrow.blogspot.com/Ona - miła, delikatna, wrażliwa, cicha...
    On - niebezpieczny, "bad boy" który wmiesza się w każde niebezpieczeństwo.
    Jednak kiedy spotka ją, swoją dawną przyjaciółkę wszystko się zmieni. Nie da jej skrzywdzić. Stanie się najważniejszą osobą w jego życiu. Ich przyjaźń zamieni się w coś więcej. Przekonaj się sam :) Zapraszam
    http://it-makes-no-sense-to-live-in-sorrow.blogspot.com/

    Moglabys wpaść i ocenić?powiedzieć co o nim sadzisz? Byłoby miło :* pozdrawiam i zycze wenyy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiscie, że wpadnę zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominuję twojego bloga do Libster Awards więcej informacji szukaj tutaj -----> http://kaja-and-zayn-malik.blogspot.com/2014/07/libster-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominuję twojego bloga do Libster Awards wiecej informacji szukaj tutaj -->
    http://hateleadstothelove.blogspot.com/2014/07/libster-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś nominowana do LA! Więcej info u mnie:
    http://od-przyjazni-domilosci.blogspot.com/2014/07/liebster-awards-7.html
    Pozdrawiam, czekam na następny ; **

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział! Kochany Zayn.. eh ♥
    Zapraszam do mnie http://iwillmissyou-ff.blogspot.com/ - dopiero zaczynam! :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo przepraszam za SPAM i serdecznie zapraszam na http://recenzje-bez-granic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. [SPAM] Fanfiction Niall Horan, Miranda Cosgrove, Luke Hemmings Justin Bieber
    Kiedy idziesz ze znajomymi na imprezę myślisz, że nic złego się nie stanie. Pozwól, że coś ci uświadomię. Jesteś w błędzie. Poznaj grupę przyjaciół, która budzi się z niewyjaśnionych przyczyn w opuszczonej szkole. Szybko zaczynają rozumieć, że dokuczanie innym nie jest dobrym pomysłem.
    Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=DiCzMjOiG3s
    http://murderous-event-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń